Często nasza teraźniejszość zaczyna się w miejscu i sytuacji, której nie pamiętamy. Nasze zachowania determinowane są poprzez doświadczenia z dzieciństwa. To co w dzieciństwie było dla nas poczuciem bezpieczeństwa czy bliskością w dorosłości może być odczuwalną rysą. Często zapomniane i wyparte zdarzenia zapisane są w naszych ciałach, zmysłach i emocjach mogą być bezwiednie obecnymi w naszej codzienności.
Wehikuł czasu
Wiedziała, że tata będąc trzeźwy wraca z pracy przed godziną 18:00. W okolicach wyczekiwanej godziny narastało w niej poczucie niepokoju . Zastanawiała się czy dzisiaj w domu zagości upragniony spokój czy też będzie awantura. I tak wyczekuje…emocje narastają, uwalnia się adrenalina, która przygotowuje organizm do stawienia czoła niebezpieczeństwu…wybiła godzina zero tata się nie pojawił – co oznacza, że wieczór będzie kolejnym z wielu, który najprawdopodobniej skończy się awanturą i płaczem. Niepokój i wysoki poziom adrenaliny, to stali kompani towarzyszący jej każdego dnia, stając się nieodzownym elementami jej codzienności.
Trudne, ale znane
Dorastając obiecała sobie, że nigdy nie pozwoli na to by w jej domu nadmiernie spożywano alkohol. Będzie dążyła do tego by dom, który stworzy w przyszłości był odmienny od tego, w którym się wychowała – udało się. Ma kochającego męża, dzieci dom i…poczucie pustki, braku…Czego jej brakuje? Wymarzone życie jest za spokojne i za bardzo poukładane by mogło przynieść spełnienie. Brakuje tego co jest trudne ale znane – brakuje towarzyszącego w dzieciństwie niepokoju, lęku
i adrenaliny…